„Pilica” wygrywając u siebie 3:1 z Łaskiem przerwała niechlubną serię pięciu meczy bez zwycięstwa. Miejmy nadzieję, że sobotni mecz nie był przypadkiem i wczorajsze spotkanie okaże się początkiem kolejnej serii, ale tym razem serii zwycięstw!
REKLAMA
„Pilica” do meczu przystąpiła świadoma tego, że jeśli nie zdobędzie trzech punktów to jej sytuacja w tabeli zrobi się dramatyczna. Trener Ozga nie zrobił w składzie większych zmian personalnych. Do linii ataku wrócił Artur Kurzyk, który pauzował za żółte kartki, a na prawą pomoc z obrony przesunięty został Dawid Janowski.
„Pilica” od samego początku grała bardzo ofensywnie. Ale pierwsza dogodna sytuacja miała miejsce dopiero w 15 minucie. Piłkę zagraną przez Roberta Pykę przepuścił Marek Jończyk, a ta następnie trafiła pod nogi Michała Szczepańskiego, który zbyt długo składał się do strzału i ostatecznie trafił w słupek. Goście próbowali odpowiedzieć, ale dobrze w bramce spisywał się Michał Dzwonkowski. W 32 minucie powinno być 1:0 dla „Pilicy”. Lewą stroną popędził Marek Jończyk, minął jednego z zawodników Łasku a następnie zagrał na piąty metr do Artura Kurzyka, a ten będąc sam przed bramką trafił wprost w bramkarza „Pogoni”, który odbił piłkę na rzut różny. Ale co się odwlecze…Piłkę z rzutu rożnego dośrodkował Arek Cieślik, w polu karnym najwyżej wyskoczył Dawid Janowski i nie dał szans na obronę bramkarzowi Łasku. W 33 minucie było 1:0, a dla Dawida była to pierwsza ligowa bramka w barwach „Pilicy”. Goście po stracie bramki chcieli odrobić straty i o mały włos by im się to udało. Darek Frączyk zbyt lekko wybijał piłkę i trafiła ona pod nogi zawodnika z Łasku, który znalazł się w sytuacji jeden na jeden z Dzwonkowski, ale zamiast strzelać zdecydował się na zagranie wzdłuż bramki. Na szczęście dla nas przed bramką nie było nikogo z drużyny przeciwnej. W ostatniej minucie pierwszej połowy dośrodkowując w poprzeczkę trafił Jończyk, a zaraz potem sędzia zakończył pierwszą część meczu.
Druga połowa tak jak pierwsza zaczęła się od ataków „Pilicy”. W 48 minucie z 20 metrów uderzał Jończyk, ale bramkarz Łasku z obroną jego strzału nie miał żadnych kłopotów. W 50 minucie było 2:0. Do piłki zagranej wzdłuż bramki przez Artura Kurzyka najszybciej dobiegł Robert Pyka i nie dał żadnych szans na skuteczna obronę bramkarzowi „Pogoni”. W 53 minucie powinno być 3:0. W polu karnym faulowany przez bramkarza gości był Marek Jończyk i sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł sam poszkodowany, ale jego zamiary wyczuł bramkarz „Pogoni” i odbił piłkę na rzut rożny. Kibice jeszcze nie zdążyli odżałować straconej szansy, a już mieli powody do radości. Po rzucie karnym rzut różny wykonywał Arek Cieślik, a piłkę do bramki skierował ładnym strzałem głową Darek Frączyk. W tym momencie było już pewne, że tego meczu „Pilica” nie przegra. Gości stać było jedynie na bramkę honorową, którą zdobyli w 60 minucie w zamieszaniu podbramkowym. Do ostatniej minuty goście atakowali, ale „Pilica” mądrze się broniła i nie dopuszczała do większego zagrożenia pod bramką bronioną przez Dzwonkowskiego. W 85 minucie „Pilica” mogła podwyższyć na 4:1, ale Sebastian Mysłek nie trafił do pustej bramki. Na jego usprawiedliwienie przemawia fakt, że strzelał z około 45 metrów, więc miał prawo się pomylić.
„Pilica” odniosła bardzo ważne zwycięstwo. Po wczorajszym meczu awansowaliśmy o dwie lokaty z 15 na 13 miejsce. Od 10 miejsca dzieli nas jedynie punkt. Wynik 3:1 okazał się również ważny z innego powodu, ponieważ w bezpośrednim pojedynku jesteśmy lepsi od drużyny z Łasku o jedna bramkę. W przypadku równej ilości punktów, drużyna z Łasku będzie za nami. W środę „Pilica” jedzie do Strykowa, który w sumie już o nic nie walczy. Z drużyną ze Strykowa jeszcze nigdy nie przegraliśmy (1 wygrana, 3 remisy). Miejmy nadzieję, że po środzie bilans będzie wyglądał następująco: 2 wygrane, 3 remisy:) Zapraszam do komentowania spotkania!!!
REKLAMA
Komentarzy [3]
czytano: [998]
DO
autor: kibic16182009-05-10 11:50:11
Pilica była na 14 miejscu,anie na 15:) Małe sprostowanie:D
"Pilica" była na 15 miejscu:) Ponieważ w środę Łask grał zaległy mecz z Rząśnią i wygrał 4:0. W wyniku tego spadliśmy na 15 pozycję! Odejmij nam trzy punkty i zobacz które będziemy mieli miejsce:) No ale fajnie że czytasz i starasz się korygować błędy!
autor: kibic16182009-05-10 20:32:19
Staram się być z PILICĄ na bieżąco...:-) Pozdrawiam..*
Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.
Buttony
Reklama
Zegar
Najbliższe spotkanie
W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.